Czy tarcza antykryzysowa ochroni rolnika?

Problemy rolników w dobie koronawirusa
Z jakimi problemami mierzy się rolnik w dobie KORONAWIRUSA?
19 marca 2020
Pozwolenia na budowę fermy
Wielkie fermy w Polsce – kto na tym zyskuje
8 kwietnia 2020

Czy tarcza antykryzysowa ochroni rolnika?

Tarcza antykryzysowa rolnictwo

Tarcza antykryzysowa rolnictwo

Rusza program pomocy dla przedsiębiorstw, który obejmuje także rolników prowadzących gospodarstwa. Specjalne fundusze uruchamia również Unia Europejska.

Jakiej pomocy mogą spodziewać się rolnicy? Sprawdźcie w artykule!

Problemy branży rolno-spożywczej spowodowanej przez kryzys wywołany światową pandemią koronawirusa spiętrzają się w gwałtownym tempie. Aby złagodzić ich skutki, kolejne kraje przygotowują pakiety pomocy dla gospodarki.

Polską wersję wsparcia właśnie przegłosował Sejm. Specustawa o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych otrzymała nazwę tarczy antykryzysowej i została oparta na pięciu filarach: bezpieczeństwo pracowników, finansowanie przedsiębiorstw, ochrona zdrowia, wzmocnienie systemu finansowego oraz program inwestycji publicznych. Wartość pomocy sięga 212 mld zł, to jest około 10 procent naszego PKB.

 

Pomoc dla rolników

Rolnicy zostaną zwolnieni z opłacenia składek na ubezpieczenie emerytalno-rentowe za drugi kwartał 2020 r., czyli za najbliższe trzy miesiące. Składki te sfinansuje budżet państwa za pośrednictwem Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS). Poza tym, tak jak rodzice, którzy są objęci ubezpieczeniem ZUS, skorzystają z zasiłku opiekuńczego dla dzieci do lat ośmiu i niepełnosprawnych.

Obowiązywał on przez pierwsze dwa tygodnie po zamknięciu szkół. Teraz zostaje przedłużony o kolejny okres i rozszerzony także na rolników z KRUS-u. Zasiłek opiekuńczy za każdy dzień to 1/30 kwoty podstawowej emerytury rolniczej wynoszącej aktualnie 972 zł 40 gr. Ważnym zapisem w tzw. pakiecie tarczy antykryzysowej jest także przyznanie osobom prowadzącym gospodarstwa rolne tych samych form pomocy co przedsiębiorcom.

 

Krajowe wsparcie dla przedsiębiorców

Branża spożywcza coraz mocniej odczuwa bolesne skutki związane ze spadającym eksportem i problemami w łańcuchu dostaw. Na pewno więc sięgnie po pomoc antykryzysową. Pozwala ona przedsiębiorcom później regulować zobowiązania publiczno-prawne (PIT, CIT, VAT, ZUS) bez dodatkowych opłat i odsetek. Budżet państwa pokryje także prawie połowę wynagrodzenia oraz składki ZUS dla pracowników, których zakłady mają postój z powodu epidemii koronawirusa.

Firmy w trudnej sytuacji mogą liczyć również na dofinansowanie w wysokości 40% wynagrodzenia zatrudnianych osób. Małe i średnie przedsiębiorstwa mają także szansę na kredyt z gwarancją de minimis do wysokości 3.5 mln zł. Pomoc udzieli też Bank Gospodarstwa Krajowego w postaci dopłat do odsetek kredytu. Natomiast Polski Fundusz Rozwoju „Inwestycje” przeznaczy środki na podwyższenie kapitału firm lub jego sfinansowanie w postaci obligacji.

Wielu pracodawców, zatrudniających Ukraińców, ucieszy też decyzja o wydłużeniu wiz pobytowych i zezwoleń na pobyt czasowy cudzoziemców.

To tylko niektóre propozycje pakietu, który przewiduje na ochronę miejsc pracy 30 mld zł, a na finansowanie przedsiębiorstw 74,2 mld zł.

 

Unijne dotacje zostają w kraju

Przedsiębiorstwa, także z branży rolniczej, liczą też na wsparcie ze strony Unii Europejskiej. Parlament Europejski zgodził się przeznaczyć na walkę z koronawirusem 37 mld euro. Polska może wykorzystać na ten cel z unijnego funduszu inwestycyjnego prawie 7 miliardów 400 milionów euro.

Państwa członkowskie nie będą też musiały zwracać do unijnego budżetu niewykorzystanych funduszy. W przypadku Polski to miliard 125 milionów euro, które zamiast trafić ponownie do unijnej kasy, zostaną wydane w kraju na wsparcie służby zdrowia, małych i średnich firm oraz ochronę rynku pracy.

Skala środków wydawanych na przeciwdziałanie pandemii koronawirusa jest więc ogromna, ale też skutki, jakie ona wywołuje, są potężne na całym świecie, nie oszczędzając żadnej branży. Eksperci nie wykluczają, że sytuacja zdrowotna i ekonomiczna, przedsiębiorstw, obywateli i państwa jest jednak dużo poważniejsza, niż wydawało się autorom przepisów.

Jeśli ich obawy się potwierdzą i epidemia, rzeczywiście wyprzedziła już zapisy uchwalonej ustawy, konieczne będzie kontynuowanie prac i przygotowanie drugiej tarczy antykryzysowej.